|
Jak obcinać pazurki?
Czasem pytacie - czy trzeba, jak często, jak obcinać pazurki
u papużek falistych. Oczywiście papużkom które mają za długie
pazurki trzeba je obciąć.
Papużkom długie pazurki bardzo przeszkadzają. Zaczepiają się
o dywan, o tkaniny. Pazurki jak są za długie, zaczynają
się hakowato zakrzywiać i może dojść do tego, że się ptaszek
zaczepi i zaplącze np. o firankę. Ale nie ma reguły, kiedy
i jak często obcinamy. Musimy co jakiś czas pooglądać sobie
pazurki, a już na pewno wtedy, kiedy zauważymy że zaczyna się
nimi zaczepiać. |
Na rysunku widzimy pazurki za
długie (robi się "haczyk").
Wewnątrz pazurka widoczna jest żywa tkanka.
|
Dobra długość i kształt pazurków. Właściwa średnica żerdki pozwala ścierać ich końce. |
Ale obcinanie pazurków ptaszka i mnie bardzo stresuje. Dlatego
staram się nie dopuścić do tego aby pazurki były za długie.
Najlepszym sposobem jest zapewnienie ptaszkowi żerdek
o wła-ściwej średnicy. Na rysunku widzimy dlaczego. Koniec
pazurka opiera się o drewno i w ten sposób się ściera. Żerdki
które kupujemy w sklepie najczęściej nie są odpowiednie.
Nie mają właściwej średnicy i są z tworzywa sztucznego. Dlatego
zróbmy żerdki sami. To żadna sztuka. Jako materiał najlepiej
nadają się gałązki wierzby i brzozy.
|
Często polecają nam w sklepach ścierne nakładki zakładane na żerdki.
Są to kartonowe rurki przecięte tak, że można je wsunąć na
żerdki różnych średnic i oblepione piaskiem.
To bardzo niedobry pomysł!!! Papużka nie ściera
sobie pazurków bo mają za małą średnicę! Ale za to uszkadza sobie skórkę i rani łapki! Nie dawajmy ich! Żerdki o średnicy 2-3 cm powinny być wykonane z nieokorowanego drewna z których najbardziej nadają się wierzba, brzoza, jabłoń. (Jak zrobić żerdki przeczytacie w "Zrób Sam")
|
|
Ale jak już pazurki staną się za
długie, to musimy obciąć. Najlepiej obcinać w dniu, przy dobrym
świetle. Papużka ma w pazurku tkankę żywą. Widać ją dość
wyraźnie pod światło. Musimy bardzo uważać, żeby tej tkanki nie
uszkodzić.
Dobrze! Tak należy obciąć |
Pazurki przycinamy pod kątem jak na rysunku, około 1 mm od
naczyń krwionośnych. Najlepiej robić to specjalnymi nożyczkami które można czasem kupić w sklepach ze zwierzętami albo gilotynką do paznokci.
Ja trzymam ptaszka w lewej dłoni, dając mu wskazujący palec
żeby oparł paluszki (inaczej robi z paluszków
"kulkę"). Łapię pazurek delikatnie gilotynką
i jak już jestem pewna, że mam ostrze w właściwym miejscu
(kąt i poza tkanką żywą) ciach, obcinam.
|
Źle!
Tak nie należy obcinać. Zły kąt.
|
|
Źle!
Uszkodziliśmy naczyńka krwionośne
|
|
Jeśli jednak się zdarzy, że uszkodzimy żywą tkankę, co poznamy po maleńkiej kropelce krwi, to wielkiej tragedii nie ma. Ale jest to bolesne i trochę trzeba odczekać aż się zagoi. Rankę przemywamy wodą utlenioną i zasypujemy drobno sproszkowanym węglem drzewnym. Pomaga też posypanie ranki mąką kukurydzianą albo pszenną (Nie może być żytnia albo zawierająca domieszkę żytniej). Musimy też zmienić żerdki na mniejsze, żeby ptaszek ranki nie opierał o patyk.
|
|
|