Dlaczego ptaki latają - część I
Na pewno nieraz zadawaliście sobie to pytanie. Tak wspaniałych lotników nie ma w zwierzęcym świecie. A patrząc na nasze papużki, to już chyba nie wyjdziemy z podziwu jak wspaniale kręcą slalom między pokojami, jak wspaniale lądują na maleńkim występie, potrafią zatrzymać się w powietrzu. Nazywam je samolocikami, które nie potrzebują silniczka ani bateryjki. Ale to, że ptaki latają, zawdzięczają naturze. Ewolucja zrobiła prawie wszystko, żeby im to umożliwić. Jeśli nie czytałeś artykułów: "Układ kostny"; "Układ oddechowy"; Układ pokarmowy", to przeczytaj koniecznie! Cały organizm ptaka natura przystosowała do tego, aby mogły one latać. Zacznijmy od kości. Kości ptaka mają zupełnie inną budowę, niż u innych zwierząt. Mają one wiele pustych przestrzeni.
Dzięki tej budowie kości są lekkie, ale równocześnie wytrzymałe. W artykułach o układzie kostnym i oddechowym przeczytacie, że niektóre kości są połączone z workami powietrznymi a przez to z układem oddechowym. Poniżej rysunek kości skrzydła i mostka z tzw. grzebieniem.
Wiemy, że ptak lata, bo macha skrzydłami. Ale dlaczego macha i to tak szybko. Tym "silnikiem" są bardzo mocne mięśnie piersiowe. Z jednej strony przyczepione do kości ramieniowych, z drugiej właśnie do bardzo rozbudowanego, szerokiego i mocnego grzebienia który znajduje się na mostku.
Miejsce gdzie te mięśnie się znajdują też nie jest przypadkowe. Są one dość ciężkie i znajdują się w środku ciężkości ptaka. No, ale tym mięśniom trzeba dostarczyć energii a także odprowadzić produkty spalania. Wykonuje to krew, pompowana przez serce o podobnej budowie jak u ssaków, jednak bijące zwłaszcza podczas lotu o wiele prędzej. U człowieka po wysiłku puls dochodzi do 120/min, a np. u kolibra serce uderza nawet do 700 razy na minutę. Natomiast właściwe utlenienie krwi jest u ptaków możliwe poprzez całkiem inaczej zbudowany układ oddechowy (przeczytaj artykuł "Układ oddechowy").
A teraz o czymś, co mają tylko ptaki i bez czego nie mogłyby latać. Są to pióra. Co prawda znamy inne rozwiązania które stworzyła natura - błony, ale błony nie są tym, co tygryski lubią najbardziej ;).
Pióra umożliwiają ptakom latanie wśród drzew, gałęzi. Ptak może uderzyć skrzydłem w gałązki, gałązka przez pióro przejdzie i nie uszkodzi, a w błonie - "zdobi się dziura". Wszystkie pióra na ciele ptaka pełnią bardzo ważne funkcje - nadają kształt opływowy, powodują, że "powierzchnia" ptaka jest śliska, ale najbardziej widoczne pióra i najważniejsze, to lotki i sterówki (więcej o piórach w II części artykułu "Dlaczego ptaki latają - "Pióra"). Tutaj pokażę tylko jaką przemyślną i ciekawą budowę one mają. A więc są bardzo lekkie (jak piórko). Bawiliśmy się z pewnością piórami czy to znalezionymi, czy tymi długimi które zgubiła nasza papużka. I te piórka są jakby zlepione. możemy je rozerwać, ale jak przeciągniemy między palcami, to znowu się sklejają, a równocześnie nie są lepkie, dlaczego?. Ptasie pióro to prawdziwy rzep!
Od stosiny - grubej i mocnej, ale leciutkiej, bo jest w środku pusta rozchodzą się promienie, od których z kolei promyki i haczyki. To te haczyki jak rzep zaczepiają się o promyki i powodują, że powierzchnia pióra jest jakby płaszczyzną stawiającą duży opór powietrzu. Jeśli ptak czymś w skrzydło uderzy, to ta przeszkoda swobodnie przechodzi przez piórko rozrywając jedynie połączenie haczyków i promyków.
Ptaki o tym wiedzą. Z pewnością widzieliśmy, jak nasz ptaszek przeciąga sobie przez dziobek piórko za piórkiem. Najpierw wszystkie lotki ze skrzydeł, potem sterówki z ogona. On po prostu zapina sobie te rzepy!
O piórach, lataniu można by pisać wiele więcej. Może kiedyś napiszę artykuł o samym locie różnych ptaków, bo to też arcyciekawe. |
 |
Zapraszam do przeczytania części II - "Pióra"
Zdjęcia: "Pathfinders: Birds", Internet
|